piątek, 22 kwietnia 2011

22 kwietnia 2011r.

    Witam was po dosyć długim nie pisaniu, teraz nie mam ochoty pisać tyle się złego wydarzyło. Zastanawiałam się dosyć długo, czy napisać tą notkę i doszłam do wniosku, że napiszę, ale tylko częściowo.

        Em, dosyć nie dawano pokłóciłam się z 'koleżanką, z internetu', ale ten temat jest już zamknięty, nie ma pieska nic już nie ma. Ciągle siedzę i czytam wszystkie tomy po kolei 'death nota', skończyłam na 2 iż zaczęłam czytać tę książkę jakieś 2 dni temu, jak na mnie dobrze jest książki lecą w 1 godzinkę. Jak na mnie to dobrze. Czytając wyobrażam sobie, mój piękny sen, który się zdarzył na jawie. Patrząc w głupie okno wydaje mi się, że sen prysną i nigdy go nie było...

      Teraz wolę czytać lub słuchać muzyki polecam :
~ Death note 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 - wszystkie pożyczy mi moja przyjaciółka Laura ( SEME)

      Troszkę melodii też się przyda :


To daje mi chodź troszkę ulgi, na serduszku. :(

środa, 13 kwietnia 2011

14.04.2011r.

         Eeee... miałam to napisać wczoraj, ale z pewnych okoliczności nie mogłam wejść na komputer. No wiecie o co chodzi! Cofnę się do wczorajszego dnia, chyba zacznę pisać piosenki! XD
         13.04.2011r....
     Wczoraj poszłam do szkoły, nie sądziłam, że ten dzień będzie taki uroczy. Z pewną Gabrysią, Olą i Pauliną idąc do szkoły zaczęłam śpiewać jakieś piosenki i tak się zaczęło. Zakładamy chórek! Naszymi kibicami są : Laura, Kinga i Zuzia. Ja jako przedstawicielka gram na keyboardzie ( nie umiem grać, ale to nic) oraz śpiewam refren! Wokalistką do piosenki "Różowa taczka" jest Gabrysia będzie grała na nakręcanych skrzypcach. Ola będzie grała na bębenkach, a nasz cudowna Paulina na gitarze (żadna z nas nie umie grać na tych instrumentach). Więc oczekujcie nowej płyty. Każda z nasz będzie przeprana za rolnika. :D Więc czekajcie, to będzie przebój.Ahahahaha! *-*
              
Piosenka na dziś... :3
                                                

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

11.04.2011r.

          Hmm... przepraszam was, że tak długo nie pisałam notek, ale wiecie za dużo spraw i wykończenie nerwicowe. A więc, Witam was po długiej bądź na nie których krótkiej przerwie...
        Parę dni wstecz...
  Jakoś nie tak dawno trudno zapamiętać takie sprawy, mój pies (MAX) zachorował. Wybiegł za moim oczywiście, zrównoważonym jak i bardzo mądrym dziadkiem. Hm... co możne powiedzieć o głupim kleszczu, był zarażony dosyć groźną chorobą, nie chcę wymieniać powikłań, których dostarczył mój piesek, ale to zrobię :
- sikał krwią (to obrzydliwe)
- dusił się
- nie dał rady chodzić
Aż w końcu zdenerwowałam się i zaciągnęłam mego tatę do weterynarza. Max dostał 6 zastrzyków, ostatni był najgorszy ~ spalić kleszcze!!!!!!!!!
Już jest wszystko Ok, ale teraz jestem bardziej czujna co do trawy! XD
      Dzisiejszy, okrutny dzień....
 Jak już wiecie dzisiaj była rocznica katastrofy KATYŃSKIEJ - to musiało być straszne. Dziś z rana pojechałam na mszę - obowiązek. Dojechałam, zaszłam do kościoła. Gdy wszyscy się już zebrali, zaczęła się masz. Trwała ona aż 3 godziny. Następnie przed kościołem posadziliśmy jakiś dąb i postawiliśmy znicze. Traralalalala... No i tak jakoś to zeszło, najgorsze były przemówienia, ale to już mniejszy szczegół. XD
                 KONIEC!

Piosenka na dziś. AHAHAHAHA! *-*